sobota, 23 stycznia 2016

Interview

4 stycznia odbyłem interview w RC Rzeszów.
Przed spotkaniem byłem bardzo, ale to bardzo zestresowany, ale na szczęście nie było czym się stresować.
Rozmawiał ze mną prezydent klubu i jeden z członków. Zaczęło się standardowo: od opowiedzenia o sobie. Prezydent klubu zapytał mnie o osiągnięcia pozaszkolne i zapytał po angielsku o to, co robię w gazetce szkolnej. Na koniec zapytał mnie (również po angielsku) żeby powiedzieć coś o polskim rządzie. I w tym momencie myślałem, że to koniec. Nie jestem w stanie powiedzieć nic na ten temat po polsku, a dopiero co po angielsku. Powiedziałem jedynie tyle, że szefem rządu jest Beata Szydło, a prezydentem Andrzej Duda. Na szczęście okazało się, że klub jest chętny, aby zostać moim klubem sponsorującym i teraz mam wziąć się za wypełnianie aplikacji. 
Wypełnianie aplikacji to jedna z najbardziej przerażających części przygotowań do wymiany dla wielu wymieńców, ale nie ma się czego bać. Poza listami do hfamily od Was i od Waszych rodziców i formularzami, które muszą wypełnić Wasz lekarz i dentysta nie ma tam nic strasznego. 
Przy okazji wizyty u lekarza okazało się, że jego córka spędziła rok na wymianie w Kentucky! Wiedział nawet, co to za organizacja o tajemniczej dla wielu nazwie - Rotary :)

W poniedziałek jadę na podpisanie aplikacji (muszą znaleźć się tam podpisy prezydenta i oficera wymiany klubu. Potem tylko oczekiwanie na decyzję o przyjęciu do programu (lub o nieprzyjęciu) i czekanie na placement. To chyba najgorszy okres przed wymianą. 

Zmieniłem też kraje, a raczej część z nich. USA zostało na pierwszym miejscu, na drugim zaś Meksyk i na trzecim Tajwan. Jak będzie dalej - zobaczymy :)


środa, 2 grudnia 2015

Hello it's me

Cześć!
Jestem Hubert, mam 16 lat i wszystko wskazuje na to, że za rok spędzę rok w zagranicznym liceum z Rotary.

RYE (Rotary Youth Exchange) to wymiana uczniowska organizowana przez organizację Rotary International. Aby wyjechać na taką wymianę Twoja rodzina musi przyjąć do siebie (na czas twojej nieobecności) wymieńca zza granicy (lub nawet kilku, każdy na okres kilku miesięcy).

Kraje jakie wybrałem to USA, Kanada i Meksyk, ale liczę na to, że trafi właśnie na USA.